Według analizy przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli stwierdzono, że dotychczasowa polityka planistyczna była niewystarczająca dla zapewnienia efektywnego praz racjonalnego gospodarowania przestrzenią. NIK wskazuje na nieprawidłowe umiejscowienie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy w obowiązującym porządku prawnym, co przyczynia się, że dokument ten w praktyce nie spełnia roli narzędzia kształtującego politykę przestrzenną gminy. Chodzi przede wszystkim o to, że Studium nie jest aktem prawa miejscowego, co przy obecnym niewielkim pokryciu planami miejscowymi, w skali kraju 30%, sprawia, że zapisy w nim zawarte nie są realizowane. Tym samym zdecydowana większość inwestycji odbywa się na podstawie decyzji o warunkach zabudowy, które nie muszą być zgodne z ustaleniami Studium. W efekcie, na obszarach nieobjętych planami miejscowymi, istnieje możliwość realizacji inwestycji niezgodnej z założeniami polityki przestrzennej gminy.
W najnowszym raporcie, NIK wskazuje, że planowanie na poziomie regionalnym i lokalnym nie przebiega prawidłowo. Według przeprowadzonych analiz wiele strategii rozwoju oraz planów zagospodarowania przestrzennego województwa nie było aktualizowanych. Dotyczy to przypadków, w których zaszły zmiany uwarunkowań przestrzennych.
Z kolei na poziomie lokalnym, większość skontrolowanych przez NIK gmin (23/32) prowadzi politykę przestrzenną na podstawie nieaktualizowanych Studiów, które zostały uchwalone przed obowiązującą dzisiaj ustawą z 2003 roku. Tym samym dokumenty te są pozbawione ustaleń wprowadzonych tą ustawą. Chodzi m.in. o zapisy dotyczące rozmieszczenia inwestycji celu publicznego o znaczeniu lokalnym i ponadlokalnym, obszarów wymagających przeprowadzenia scaleń i podziałów nieruchomości oraz miejsc lokalizacji wielkopowierzchniowych obiektów handlowych. Co więcej, jak zauważa NIK polityka samorządów dotycząca zmian w Studium była prowadzona doraźnie i w indywidualnych sprawach, np. w związku z planowaną konkretną inwestycją. W tym kontekście NIK wskazuje na nieprawidłowości związane z finansowaniem zmian dokonywanych w Studium. Przykładem są sytuacje, gdzie inwestorzy planujący, np. budowę elektrowni wiatrowej, finansowali zmiany w Studium oraz planie miejscowym.
Jednocześnie NIK zwraca uwagę, że brak opracowań ekofizjograficznych może poddawać w wątpliwość prawidłowość zapewnienia w Studium warunków utrzymania równowagi przyrodniczej i racjonalnej gospodarki zasobami środowiska. Kontrola wykazała, że w 26% gminach informacje o terenach lub obiektach ochrony przyrody były niepełne i nieaktualne.
NIK przyjrzał się również polityce przestrzennej w gminach, które poniosły istotne straty na skutek powodzi w 2010 roku. W Studiach tych samorządów jedynie ok. 10% ich powierzchni zostało określone jako zagrożone powodzią. Jak wskazuje NIK, w 1/3 analizowanych gmin nie wprowadzono żadnych zapisów zakazujących lub ograniczających budowę, jak i nie zdecydowano się na określenie wymaganych warunków technicznych, których spełnienie umożliwiłoby lokalizację inwestycji na terenach zagrożonych powodzią.
Również w odniesieniu do planów miejscowych NIK potwierdził od lat wskazywane przez specjalistów problemy polskiego systemu planistycznego. Obecne regulacje prawne nie stanowią bowiem zabezpieczenia m.in. przed chaosem planistycznym, suburbanizacją i utratą cennych przyrodniczo obszarów. W dalszym ciągu utrzymuje się problem niewystarczającego pokrycia planami miejscowymi – jedynie ok. 30% powierzchni kraju, przez co MPZP w niewielkim stopniu pełnią przypisana im rolę.
Jako przyczyny tego stanu rzeczy NIK wskazuje koszty związane z ich uchwalaniem. Dotyczy to przede wszystkim kwestii ryzyka wypłaty potencjalnych odszkodowań, w związku ze zmianą przeznaczenia terenu. Brak zapewnienia skutecznych instrumentów finansowania realizowania polityki przestrzennej gminy przyczynia się ponadto do występowania zjawiska komercjalizacji MPZP, polegającego na opłacaniu przez inwestora kosztów przygotowania planu miejscowego. NIK ostrzega, że takie działania nie tylko mogą przyczynić się do powstawania planów sporządzanych pod presją inwestora, ale również stanowią naruszenie prawa.
Większość inwestycji w Polsce jest realizowana na podstawie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, które nie musza być zgodne z polityką przestrzenną gminy, tj. Studium. NIK zwraca uwagę na ryzyko składania wniosków o wydanie tzw. wuzetki wyłącznie w celach spekulacyjnych, bez zamiaru prowadzenia inwestycji. Dotyczy to sytuacji, gdy podmiot wnioskuje o decyzję wyłącznie w oczekiwaniu na uchwalanie planu miejscowego, celem otrzymania rekompensaty wynikającej ze zmiany przeznaczenia użytkowania terenu, która pogarsza lub uniemożliwia wykorzystanie nieruchomości w sposób dotychczasowy, czyli taki jaki był przedmiotem wydanej decyzji o warunkach zabudowy.
Zdaniem NIK, w Polsce dla gospodarowania przestrzenią jako dobrem publicznym niezbędny jest system, w którym:
1. Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, określające kluczowe uwarunkowania w procesie kształtowania ładu przestrzennego, jest wiążące przy ustalaniu lokalizacji inwestycji na podstawie decyzji administracyjnej.
2. Miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego odgrywają główną rolę w procesie kształtowania ładu przestrzennego, a ich opracowanie jest obligatoryjne, co najmniej dla terenów objętych ochroną przyrody, krajobrazu i zabytków oraz przeznaczonych na realizację zadań gmin, w tym pod inwestycje celu publicznego dla obszarów przestrzeni publicznej oraz dla obszarów zagrożonych klęskami żywiołowymi.
3. Decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu nie są sprzeczne z ustaleniami studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, a okres ich obowiązywania jest ograniczony.
Oprócz trzech głównych kierunków zmian w polskim systemie, NIK wskazuje na konieczność:
– wprowadzenia przejrzystych zasad udziału podmiotów prywatnych w finansowaniu kosztów dokumentacji planistycznej,
– aktualizacji i nadania spójności wszystkich dokumentów planistycznych,
– wdrożenia metody skutecznego informowania lokalnych społeczności, zapewniającej zwiększenie udziału interesariuszy w procesie planowania przestrzennego.
Więcej:
NIK o systemie gospodarowania przestrzenią gminy jako dobrem publicznym
Bądź na bieżąco i polub nas na Facebooku
[ezcol_1third]
2,5 mld zł na wsparcie rozwoju średnich miast
[/ezcol_1third][ezcol_1third]
Biblioteka OPM IRM
[/ezcol_1third] [ezcol_1third_end]
Kalendarz miejskich wydarzeń [/ezcol_1third_end]